Okazywanie czułości zawsze kończy się seksem?
Okazywanie czułości zawsze kończy się seksem?

Dziś dość kontrowersyjny temat😁

Czy zawsze kiedy kobieta chce się przytulać to mężczyzna musi myśleć, że ona chce współżyć?

Miałyście/macie tak? Że mało się przytulacie ze swoimi mężami, bo oni myślą, że to już gra wstępna, zaczynają "coś więcej", po prostu chcą se*su? A Wy po prostu chciałyście się poprzytulać?

Na początku naszego małżeństwa tak było. Kiedy przytulałam się do Maćka i nie miałam ochoty na se*s (bo nie zawsze musimy mieć ochotę (!)), a On myślał, że zaraz już „COŚ” będzie, oboje się irytowaliśmy, bo źle odczytywaliśmy swoje komunikaty. Denerwowaliśmy się na siebie, bo doszło do tego, że ja bardzo rzadko przytulałam się do Maćka i tym samym miałam niezaspokojoną potrzebę bliskości, zresztą Maciek też nie miał jej zaspokojonej. Tylko, że On nie uświadomił sobie, że zaspokojenie potrzeby bliskości nie zawsze musi oznaczać se*su, że przytulenie nie musi kończyć się se*sem.

I co z tym zrobiliśmy? Po prostu o tym porozmawialiśmy😁. Od czasu tej rozmowy w ciągu dnia można usłyszeć głośne „potrzebuję przytulenia” z ust Maćka, albo cichutkie „przytul mnie” z ust Karoliny.

Ale czy teraz żadne przytulenie nie może kończyć się se*sem?
Nagraliśmy o tym odcinek 😊.

 

do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl